Śliwkowy czas

 Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu, przepraszam za przestój ale zaczął się wrzesień a dla mnie oznacza to powrót do szkolnych obowiązków ( i klasy maturalnej..).
Lubicie śliwki?
Ja bardzo!
A moim faworytem jest kruche ciasto ze śliwkami ( w szczególności mojej babci :) ).
Jest to bardzo proste ciasto, ale równie pyszne.
Zapraszam do zapoznania się z przepisem :)

SKŁADNIKI: 

• 3 szklanki mąki,
• 1/2 szklanki cukru,
• kostka margaryny,
• 3 żółtka, 
• 1 całe jajko,
• 2 łyżki śmietany,
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia,
• ok. 1 kg śliwek,
• 5 łyżek cukru,
• 2 łyżki cynamonu.

PRZYGOTOWANIE:

 Mąkę, cukier, żółtka, jajko, śmietanę i proszek do pieczenia siekamy z margaryną i wyrabiamy ciasto. Wyrobione ciasto wkładamy do lodówki na godzinę. W czasie gdy ciasto się chłodzi, przygotowujemy śliwki, czyli przekrawamy je na pół ( wzdłuż pestki) i wyciągamy pestkę. Po godzinie wyciągamy ciasto z lodówki i dzielimy na dwie części. Rozwałkowujemy jedną część ciasta i wykładamy na, natłuszczoną i wysypaną bułką tartą, blachę. Na cieście układamy, dość gęsto, połówki śliwek. Cukier mieszamy z cynamonem i posypujemy nim śliwki. Rozwałkowujemy drugą część ciasta i kładziemy na wierzch. Ciasto pieczemy w 180 st. C przez 1 godzinę.

Smacznego!